Dzienniczek Siostry Faustyny - Zeszyt VII - przygotowanie do Komunii ?w |
Bo?e Mi?osierdzie - Dzienniczek Siostry Faustyny | |||
Zgromadzenie Sióstr Matki Bo?ej Mi?osierdzia Zeszyt VII (1804-1828)
1804. NAJUROCZYSTSZ? CHWIL? W ?YCIU ?W. FAUSTYNY BY?O PRZYJMOWANIE KOMUNII ?W. Najuroczystsza chwila w ?yciu moim, to chwila, w której przyjmuj? Komuni? ?wi?t?. Do ka?dej Komunii ?wi?tej t?skni? i za ka?d? Komuni? ?wi?t? dzi?kuj? Trójcy Przenaj?wi?tszej. Anio?owie, gdy by zazdro?ci? mogli, to by nam dwóch rzeczy zazdro?cili: - pierwszej - to jest przyjmowania Komunii ?w., a drugiej - to jest cierpienia.(Dz 1804) 1805. PAN, KTÓREMU ?PIEWAJ? NIEUSTANNE ?WI?TY, PRZYCHODZI DO DUSZY W KOMUNII ?W. 1. + Dzi? przygotowuj? si? na przyj?cie Twoje, jako oblubienica na przyj?cie Oblubie?ca swego. Wielki to Pan, ten Oblubieniec mój, Niebiosa ogarn?? Go nie mog?. Serafini, którzy stoj? najbli?ej Niego, zas?aniaj? oblicze swoje i powtarzaj? nieustannie: ?wi?ty, ?wi?ty, ?wi?ty. Ten wielki Pan, to Oblubieniec mój. Jemu ?piewaj? Chóry, przed Nim padaj? trony, przed jasno?ci? Jego s?o?ce ga?nie: A jednak ten wielki Pan, to Oblubieniec mój. Serce moje, wyjd? z tej g??bokiej zadumy, jak Go wielbi? inni, bo na to nie masz czasu, gdy? nadchodzi i ju? jest u twych drzwi.(Dz 1805). 1806. O CZYM ROZMWIA?A ?W. FAUSTYNA Z PANEM EUCHARYSTYCZNYM Wychodz? na Jego spotkanie i zapraszam Go do mieszkania swojego serca, uni?aj?c si? g??boko przed Jego Majestatem, Lecz Pan podnosi z prochu mnie i jako oblubienic? zaprasza, abym usiad?a obok Niego, abym Mu powiedzia?a wszystko co mam w sercu. A ja, o?mielona Jego dobroci?, pochylam sw? skro? na pier? Jego i mówi? Mu o wszystkim. Na pierwszym miejscu mówi? o tym, o czym bym nigdy ?adnemu stworzeniu 1nie powiedzia?a.. A pó?niej mówi? o potrzebach Ko?cio?a, o duszach biednych grzeszników, jak bardzo potrzebuj? Twego mi?osierdzia. Lecz chwila szybko up?ywa. Jezu, musz? wyj?? na zewn?trz do obowi?zków, które czekaj? na mnie. Jezus mi mówi, ?e jest jeszcze chwila, aby si? po?egna?. Wzajemne g??bokie spojrzenie i na chwil? pozornie si? i roz??czamy, ale nigdy rzeczywi?cie. Serca nasze s? ustawicznie zjednoczone cho? na zewn?trz jestem rozerwana ró?nymi obowi?zkami, lecz obecno?? Jezusa pogr??a mnie ustawicznie w skupieniu.(Dz 1806) 1807. ?W. FAUSTYNA OPISUJE MISTYCZN? KONTMEPLACJ? PANA EUCHARYSTYCZNEGO 2. + Dzi? przygotowanie si? moje na przyj?cie Jezusa jest krótkie, lecz napi?te gwa?town? mi?o?ci?. Przenika mnie obecno?? Bo?a i zapala moj? mi?o?? ku Niemu. S?ów nie ma ?adnych, jest tylko wewn?trzne zrozumienie. Ton? ca?a w Bogu przez mi?o??. Zbli?a si? Pan do mieszkania serca mojego. Po przyj?ciu Komunii mam na tyle przytomno?ci, aby przyj?? do w?asnego kl?cznika. W tej samej chwili dusza moja ca?kowicie pogr??a si? w Bogu i nie wiem, co si? woko?o dzieje. Bóg daje mi wewn?trzne poznanie Swojej Boskiej Istoty. Chwile te s? krótkie, lecz przenikliwe. Dusza wychodzi z kaplicy g??boko skupiona i nie ?atwo j? rozproszy?. Wtenczas dotykam si? ziemi, jakoby jedn? stop?. ?adna ofiara w?ród dnia, nie jest ani trudna, ani ci??ka. Ka?da okoliczno?? wywo?uje nowy akt mi?o?ci.(Dz 1807) 1808. ?W. FAUSTYNA OPISUJE T?SKNOT? ZA PANEM, KTÓRY JEST MI?O?CI? 3. + Dzi?, zapraszam Jezusa do serca, jak mi?o??. Ty jeste? sam? mi?o?ci?. Ca?e niebo od Ciebie si? zapala i nape?nia si? mi?o?ci?. A wi?c po??da Ci? dusza moja, jak ??da kwiat s?o?ca. Jezu, przyjd? spiesznie do mojego serca, bo widzisz, jak kwiat rwie si? ku s?o?cu, tak serce moje ku Tobie. Rozchylam kielich swego serca na przyj?cie Twojej mi?o?ci.(Dz 1808) 1809. POPRZEZ KOMUNI? ?W. PAN JEZUS OBUDZI? W SERCU ?W. FAUSTYNY NOWE ?YCIE Gdy Jezus przyszed? do mego serca, wszystko zadr?a?o ?yciem i ciep?em w mej duszy. Jezu, zabierz moj? mi?o?? z serca, a wlej w nie Swoj? mi?o??. Mi?o?? gor?c? i promienist?, która umie nie?? ofiar?, która umie ca?kowicie zapomnie?. sobie. Dzi? dzie? mój nacechowany ofiar?...(Dz 1809) 1810-1811. ?W. FAUSTYNA OPISA?A SWOJE SPOTKANIE Z PANEM JEZUSEM – KRÓLEM 4 + Dzi? przygotowuj? si? na przyj?cie Króla. Có? ja jestem, a có? Ty, o Panie, Królu chwa?y – chwa?y nie?miertelnej. O serce moje, czy ty zdajesz sobie z tego spraw?, kto dzi? przychodzi do ciebie? Tak, wiem o tym, ale dziwnie poj?? tego nie mog?. O, ale gdyby to tylko król, ale to Król królów, Pan panuj?cych. Przed Nim dr?y wszelka pot?ga i w?adza. On dzi? przychodzi do mojego serca. Jednak s?ysz?, ?e si? zbli?a, wychodz? na Jego spotkanie i zapraszam. Kiedy wszed? do mieszkania serca mego, dusza moja przej??a si? tak wielkim uszanowaniem, ?e z przera?enia zemdla?a, upadaj?c do Jego stóp. Jezus podaje jej sw? d?o? i pozwala ?askawie zasi??? obok siebie. Uspakaja j?: Widzisz, opu?ci?em tron nieba, aby si? z tob? po??czy?. To, co widzisz, jest r?bek dopiero, a ju? dusza twoja omdlewa z mi?o?ci; lecz jak si? serce twoje zdumieje, gdy Mnie ujrzysz w ca?ej chwale? Lecz chc? ci powiedzie?, ?e to ?ycie wiekuiste musi si? ju? tu na ziemi zapocz?tkowa? przez Komuni? ?w. Ka?da Komunia ?w. czyni ci? zdolniejsz? do obcowania przez ca?? wieczno?? z Bogiem. A wi?c Królu mój, o nic Ci? nie prosz?, cho? wiem, ?e wszystko mi da? mo?esz. Prosz? Ci? tylko o jedno: zosta? Królem na wieki mojego serca, to mi wystarcza. (Dz 1810- 1811) 1812. ?W. FAUSTYNA ODNOWI?A PODDANIE SWEJ WOLI KRÓLOWI Dzi?, odnawiam podda?stwo swemu Królowi przez wierno?? natchnieniom wewn?trznym.(Dz 1812) 1813. ?W. FAUSTYNA OPISA?A ZWYCZAJNE PRZYGOTOWANIE DO KOMUNII ?W. 5. + Dzi?, nie wysilam si? na ?adne jakie? specjalne przygotowanie. Nie umiem nic pomy?le?, cho? wiele czuj?. T?skni? za chwil?, w której Bóg przyjdzie do mojego serca. Rzucam, si? w Jego obj?cia i mówi? o nieudolno?ci i n?dzy swojej. Wylewam ca?y ból Serca swego, ?e tak Go mi?owa? nie mog?, jak pragn?. Wzbudzam akty wiary, nadziei i mi?o?ci i tym ?yj? ca?y dzie?.(Dz 1813) 1814. CHOCIA? PRZYGOTOWANIE ?W. FAUSTYNY DO KOMUNII SW. BY?O BARDZO KRÓTKIE, ?AR MI?OSCI WYPE?NI? JEJ SERCE 6. + Dzi? moje przygotowanie jest krótkie. Wiara silna i ?ywa nieomal rozdziera zas?on? mi?o?ci. Obecno?? Bo?a przenika me serce, jak promie? s?o?ca kryszta?. W chwili gdy przyjm? Boga, ca?a istota moja jest w Nim pogr??ona. Zdumienie i podziw mnie ogrania widz?c wielki Majestat Bo?y, który si? zni?a do mnie, która jestem n?dz? sam?. Wyrywa si? z mej duszy wdzi?czno?? ku Niemu za wszystkie ?aski, których mi udziela, a szczególnie za ?ask? powo?ania do wy??cznej s?u?by swej ?wi?tej.(Dz 1814) 1815-1816. DUSZA ?W. FAUSTYNY OMDLA?A W OCZEKIWANIU NA KOMUNI? ?W. 7. + Dzi?. pragn? si? w Komunii ?wi?tej zjednoczy? jak naj?ci?lej z Jezusem przez mi?o??. Tak gor?co pragn? Boga, ?e zdaje mi si?, ?e si? nie doczekam chwili, w której kap?an poda mi Komuni? ?wi?t?. Dusza moja wpada jakby w omdlenie za Bogiem. Kiedy przyj??am Go do serca, rozdar?a si? zas?ona wiary. Ujrza?am Jezusa. który mi powiedzia?: córko Moja, twoja mi?o?? wynagradza Mi za ozi?b?o?? wielu dusz. Po tych s?owach zosta?am sama, lecz dzie? ca?y ?y?a[m) aktem wynagrodzenia.(Dz 18151-1816) 1817. ?W. FAUSTYNA PRZYJMOWA?A KOMUNI? ?W. JAKO N?DZA NIEZG??BIONA 8. + Dzi? czuj? w swej duszy otch?a? n?dzy. Pragn?, si? zbli?y? do Komunii ?w. jako do ?ród?a mi?osierdzia i zanurzy? si? ca?a w tym oceanie mi?o?ci. Gdy przyj??am Jezusa, rzuci?am si? ca?a w Niego, jako w przepa?? niezg??bionego mi?osierdzia, a im wi?cej czu?am, ?e jestem n?dz? sam?, tym wi?cej spot?gowa?a si? ufno?? moja ku Niemu. W tym zni?eniu dzie? ca?y.(Dz 1817) 1818. ?W. FAUSTYNA PRZYJMOWA?A KOMUNIE ?W. Z USPOSOBIENIEM DZIECKA 9. + Dzi?, dusza moja ma usposobienie dziecka. Jednocz? si? z Bogiem, jak dziecko z Ojcem. Czuj? si? w ca?ej pe?ni dzieckiem Bo?ym.(Dz 1818) 1819. ?W. FAUSTYNA G??BIEJ POZNA?A OJCOSTWO BO?E STWÓRCY Kiedy przyj??am Komuni? ?w., mia?am g??bsze poznanie Ojca Niebieskiego i Jego ojcostwa w stosunku do dusz. Dzi?, ?yj? uwielbieniem Trójcy ?wietej. Dzi?kuj? Bogu, ?e nas raczy? przybra? przez ?ask? na dzieci Swoje.(Dz 1819) 1820. ?W. FAUSTYNA PRZEMIENIA?A SI? W MI?O?? SYNA BO?EGO 10. + Dzi?, pragn? si? ca?a przemieni? w mi?o?? Jezusa i ofiarowa? si? wraz z Nim Ojcu Niebieskiemu. W czasie Mszy ?wi?tej ujrza?am Jezusa male?kiego w kielichu. który mi powiedzia?: tak mieszkam w sercu twoim. jako Mnie widzisz w tym kielichu.(Dz 1820) 1821. ?W. FAUSTYNA ODCZUWA?A W SERCU BICIE SERCA BO?EGO Po Komunii ?w., odczu?am we w?asnym sercu uderzenia Serca Jezusowego. Cho? od dawna mam ?wiadomo??, ?e Komunia ?w. trwa we mnie do nast?pnej Komunii - dzi? ca?y dzie? adoruj? Jezusa w sercu swoim i prosz? Go, aby Sw? ?ask? zas?oni? ma?e dzieci przed z?em, które im zagra?a. ?ywa, odczuwalna fizycznie nawet obecno?? Bo?a trwa dzie? ca?y, nie przeszkadza mi wcale w spe?nianiu zaj??.(Dz 1821) 1822. ?W. FAUSTYNA UPAD?A U STÓP PANA JEZUSA JAKO KWIAT RÓ?ANY 11. + Dzi?, dusza moja pragnie w szczególny sposób okaza? Jezusowi sw? mi?o??. Kiedy wszed? Pan do mojego serca, rzuci?am si? pod stopy Jego, jako p?czek ró?y. Pragn?, aby wo? mi?o?ci mojej wznosi?a si? ustawicznie do stóp tronu Twego. Widzisz, Jezu, w tym p?czku ró?y ca?e moje serce ku Tobie, ale nie tylko w tej chwili kiedy moje serce p?onie ?arem, ale w?ród dnia dam Ci dowody swej mi?o?ci przez wierno?? ?asce Bo?ej. Dzi?, wszystkie trudno?ci i cierpienia, jakie mnie spotkaj?, pochwyc? spiesznie, jak p?czek ró?y, by go rzuci? do stóp Jezusa. Mniejsza o to, ?e si? r?ka a raczej serce skrwawi. . .(Dz 1822) 1823. ROZTARGNIENIA UTRUDNIA?Y ?W. FAUSTYNIE G??BOKIE PRZYJMOWANIE KOMUNIII ?W. 12., + Dzi?, dusza moja przygotowuje si? na przyj?cie Zbawiciela, Który jest dobroci? i mi?o?ci? sam?. Pokusy i roztargnienie szarpi? mnie i nie daj? mi si? przygotowa? na przyj?cie Pana, dlatego gor?cej pragn? przyj?? Ci? Panie, bo wiem, ?e jak przyjdziesz do mnie, wybawisz mnie od tych udr?k. A je?eli wol? Twoj? jest abym cierpia?a, to wzmocnij mnie do walki. Jezu, Zbawicielu, który raczy?e? przyj?? do mego serca, odp?d? te roztargnienia; które mi przeszkadzaj? rozmawia? z Tob?. Jezus mi odpowiedzia?: - chc?, aby? by?a jak rycerz wy?wiczona w boju, który umie w?ród huku kul innym dawa? rozkazy. Tak i ty, dziecko Moje, umiej w?ród najwi?kszych trudno?ci panowa? nad sob? i niech ci? nic nie oddala ode Mnie, ani nawet upadki twoje. Dzi? walczy?am przez dzie? ca?y z pewn? trudno?ci?, o której Ty Jezu wiesz.. .(Dz 1823) 1824. PO PRZYJ?CIU KOMUNII ?W. SERCE ?W. FAUSTYNY DR?A?O Z RADO??I 13. + Dzi?, serce moje dr?y z rado?ci. Pragn? bardzo, aby Jezus przyszed? do serca mojego. St?skni?am si?, serce me st?sknione rozpala si? coraz to silniejsz? mi?o?ci?. Gdy Jezus przyszed?, rzuci?am si? w Jego obj?cia, jak dzieci? ma?e. Opowiedzia?am Mu sw? rado??. Jezus s?ucha? tych moich wylewów mi?o?ci. Kiedy przeprosi?am Jezusa, te si? nie przygotowa?am do Komunii ?w., ale ustawicznie my?la?am, aby si? jak najpr?dzej podzieli? t? rado?ci?, a Jezus mi odpowiedzia?, ?e najmilsze Mi jest takie przygotowanie, jakim dzi? Mnie przyj??a? do serca. - Dzi?, w sposób szczególny b?ogos?awi? t? twoj? rado??. Nic ci tej rado?ci w dniu dzisiejszym nie zam?ci. . .(Dz 1824) 1825. ?W. FAUSTYNA PRZYJMOWA?A PANA JEZUSA JAKO BOGA WSZECHMOCNEGO 14. + Dzi?, dusza moja przygotowuje si? na przyj?cie Pana, który wszystko mo?e. Który mnie mo?e uczyni? doskona?? i ?wi?t?. Bardzo si? przygotowuj? na to Jego przyj?cie, a oto przysz?a mi trudno??, jak Mu to przedstawi?? Oto odrzuci?am j? zaraz. Przedstawi? j? tak, jak mi podyktuje serce.(Dz 1825) 1826. SW. FAUSTYNA PRAGN??A ZOSTA? HOSTI? OFIARN? Kiedy przyj??am Jezusa w Komunii ?w. serce moje ca?? moc? zawo?a?o: Jezu, przeistocz mnie w drug? hosti?. Chc? by? ?yw? hosti? dla Ciebie. Ty? wielki Pan, Wszechmocny, Ty mi mo?esz t? ?ask? uczyni?: I odpowiedzia? mi Pan, ?e: jeste? ?yw? hosti?, mi?? Ojcu Niebieskiemu, ale rozmy?laj - czym jest hostia - ofiara, a wi?c. . . ? O mój Jezu, rozumiem znaczenie hostii, rozumiem znaczenie ofiary. Pragn? by? przed Majestatem Twoim ?yw? hosti?, to jest ?yw? ofiar?, która codziennie p?onie na Twoj? cze??. 1826. DUSZA CZERPIE MOC Z KOMUNII ?W. Kiedy me si?y poczn? s?abn??, oto Komunia ?w. podtrzyma mnie i doda mi mocy. Naprawd?, l?kam si? dnia, w którym bym nie przyj??a Komunii ?wi?tej. Przedziwn? moc ma dusza czerpie z Komunii ?w. O Hostio ?ywa, ?wiat?o mej duszy!(Dz 1826) 1827. ?W. FAUSTYNA UCZESTNICZY?A WE MSZY ?W. JAK W UCZCIE WESELNEJ 15. + Dzi? ma dusza przygotowuje si? do Komunii ?w. jako na uczt? weseln?, gdzie wszyscy uczestnicy tej uczty ja?niej? niewymown? pi?kno?ci?. I ja jestem na t? uczt? zaproszona, lecz nie widz? w sobie tej pi?kno?ci. ale przepa?? n?dzy. I cho? nie czuj? si? godna zasi??? do sto?u, to jednak wsun? si? pod stó? i u stóp Jezusa ?ebra? b?d? cho? o okruszyny, które spadaj? pod stó?. Znaj?c Mi?osierdzie Twoje, dlatego zbli?am si? do Ciebie Jezu, bo pr?dzej zabraknie n?dzy mojej, ani?eli si? wyczerpie lito?? z Twojego Serca. Dlatego w dniu dzisiejszym obudza? b?d? ufno?? w Mi?osierdzie Bo?e.(Dz 1827) 1828. ?W. FAUSTYN? OGARN?? MAJESTAT BO?Y 16. + Dzi? otacza mnie Majestat Bo?y. Nie umiem sobie nijak dopomóc, aby si? lepiej przygotowa?. Ogólnie ogarni?ta jestem przez Boga. Dusza moja rozpala si? Jego mi?o?ci?. Wiem tylko to, ?e kocham i jestem kocham. To mi wystarcza. Staram si?. aby w?ród dnia by? wiern? Duchowi ?wi?tego. i czyni? zado?? Jego wymaganiom. Staram si? o cisz? wewn?trzn?, abym mog?a s?ysze? Jego g?os...(Dz 1828)
|
Komentarze
no
Amen
Nie probuj mnie ju? ponad miar?
bo po?alujesz Bo?e
Amen
Nie chce ju? by? doskona?y
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.