Po?wi?cenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi |
Kult Maryjny - Objawienia Maryjne | |||
Przebywaj?c w klasztorze w Tuy, siostra ?ucja mia?a w dniu 13 czerwca 1929 r. s?ynn? wizj? Trójcy Przenaj?wi?tszej. Wtedy to Matka Bo?a wyrazi?a wol? Bo?? o po?wi?cenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu:
Wizja ta, jako dope?nienie objawie? w Fatimie, nie tylko ma znaczenie najwy?szej wagi odno?nie przysz?o?ci krajów, ich rz?dów i polityki, lecz jest tak?e wyrazem stosunku Matki Bo?ej do ekumenizmu:
Dialog ekumeniczny z cerkwi? prawos?awn? zosta? autorytatywnie potwierdzony i jasno okre?lony we wspólnej Deklaracji w Balamand z 24 czerwca 1993 r. Deklaracja ta jest w zasadzie skazaniem unii na ?mier?:
Deklaracja ta wyklucza zasadniczo mo?liwo?? po?wi?cenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, gdy?:
Doniesienia mediów o ?mierci siostry ?ucji "Ty pozostaniesz na ziemi jaki? czas" - ?ycie i misja siostry ?ucji ?ucja dos Santos urodzi?a si? 22 marca 1907 r. w wiejskiej chacie w miejscowo?ci Aljustrel, le??cej ok. 100 km od stolicy Portugalii, Lizbony. Rodzinny dom by? miejscem przygotowuj?cym ?ucj? do tego, do czego niebawem przeznaczy? j? Pan. A misja jej by?a d?uga - trwa?a 90 lat, od or?dzia przekazanego przez Anio?a po ostatnie objawienie, spotkanie z Maryj? Matk? Dobrej ?mierci w 2005 r. Rodzinny prolog Ju? jej dom by? niezwyk?y... Siostra ?ucja mia?a wspania?? matk?, kobiet? ?wi?t?. Nie zdziwi?bym si?, gdyby kiedy? Ko?ció? jednym dekretem wyniós? na o?tarze i córk?, i matk?. Wizjonerka pisa?a: "O?mielam si? powiedzie?, nie w sposób, w jaki czyni to Ko?ció?, kiedy og?asza, ?e kto? jest ?wi?ty, ale w zwyk?ym znaczeniu, jaki si? powszechnie stosuje, gdy chce si? wyrazi? najwy?sz? pochwa?? dla cnót i cech jakiego? cz?owieka, którego si? dobrze zna - w tym sensie i ja mog? powiedzie?: 'Moja mama by?a ?wi?t?!' By?a kobiet? pokorn?, wielkiej wiary, mi?uj?c? sprawiedliwo??, pe?n? mi?o?ci, zawsze gotow? pomaga? tak domownikom, jak obcym". Dom niezwyk?y. Dom ?wi?tych. Ale to inna wielka historia... Prolog anielski Gdy ?ucja ma osiem lat, w jej ?ycie wkracza namacalnie nadprzyrodzono??. O? ?ycia ?ucji Dnia 13 maja 1917 r. zacz??y si? objawienia Maryi. Znamy je dobrze i nie trzeba o nich szczegó?owo opowiada?. Przypomnijmy dwa fakty. W czerwcu ?ucja prosi?a: "Chcia?abym, ?eby nas Pani zabra?a do nieba". "Tak. Hiacynt? i Franciszka zabior? nied?ugo. Ty jednak tu zostaniesz przez jaki? czas. Jezus chce si? pos?u?y? tob?, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Pragnie On ustanowi? na ?wiecie nabo?e?stwo do mego Niepokalanego Serca". "Zostan? sama?" "Nie, moja córko. Nigdy ci? nie opuszcz?. Moje Niepokalane Serce b?dzie twoj? ucieczk? i drog?, która ci? zaprowadzi do Boga". Ten fragment objawie? mówi o misji ?ucji. Podczas gdy Franciszek i Hiacynta niebawem odejd? do nieba, ?ucja pozostanie. Cel jej ?ycia jest jasno okre?lony, a opieka zapewniona. Po zako?czeniu ostatniego objawienia, w dniu 13 pa?dziernika 1917 r., ?ucja w dzieci?cym podnieceniu "przeinacza" s?owa Maryi. Wiele si? potem b?dzie t?umaczy? za to swoje "dzisiaj", które zast?pi?o Maryjne "wkrótce", ?e zawo?a?a do t?umów: "Wojna si? dzi? sko?czy!" (To przyk?ad, jak ?atwo wizjonerom zniekszta?ci? przekazane or?dzie.) Odej?cie w ukrycie Po zako?czeniu objawie? wizjonerka nie mia?a ani chwili spokoju. Rodzina zdecydowa?a si? wys?a? j? do Lizbony lub Santarem, aby uwolni? j? od ludzi, którzy nieustannie jej szukali i m?czyli j? pytaniami. Biskup chcia?, by wizjonerka uda?a si? do Porto, gdzie - pod innym imieniem i nazwiskiem - podj??aby nauk? w szkole prowadzonej przez siostry zakonne. Oficjalnie wybra? to miasto, "gdy? nikt nie zna tam ?ucji", ale by? te? drugi, ukryty powód. Biskup specjalnie skierowa? wizjonerk? do Porto, by móc j? obserwowa?, jej matk? za? wielokrotnie zaprasza? do siebie. Gdy przekona? si? o szlachetno?ci, prostocie, a przede wszystkim pokorze tych wie?niaków, droga do zatwierdzenia objawie? fatimskich stan??a otworem (13 maja 1930 roku). Mistyczna adopcja W 1925 r. ?ucja dost?puje ?aski nadzwyczajnej. Objawia si? jej Matka Naj?wi?tsza, która og?asza, ?e przyjmuje j? za swoj? córk?. Znamy kilka przypadków wybrania ludzi na "mistycznych oblubie?ców Maryi" (Herman Józef, Jan Jakub Olier, Wincenty Pallotti), ale historia Ko?cio?a zna chyba tylko jedn? "mistyczn? adopcj?". To niezwyk?y rys duchowo?ci ?ucji. Rozpoczyna si? ?ycie pe?ne g??bokiego zjednoczenia z Maryj?, w nieustannym kontakcie z niebiesk? Matk?. ?ucja otrzymuje od Niej nieustannie rady i pouczenia, które co chwila ujawniaj? si? w jej wspomnieniach i korespondencji. W li?cie z 9 stycznia 1940 r. pisze: "Niepokalane Serce Maryi jest moj? ucieczk?, przede wszystkim w bardzo trudnych chwilach. Tam czuj? si? bezpieczna. Ta pewno?? [opieki Maryi] tak mnie pociesza i raduje. W nim znajduj? pociech? i si??". Przyda si? ta si?a i umocnienie, ta matczyna opieka. Na progu ?ycia zakonnego ?ucja otrzymuje objawienie, które b?dzie dla niej zadaniem na nast?pne lata ?ycia. Wizja z Pontevedra Kilka miesi?cy po mistycznej adopcji Matka Naj?wi?tsza przekazuje ?ucji tre?? nabo?e?stwa pierwszych sobót. "Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzi?czni ludzie przez blu?nierstwa i niewdzi?czno?? stale rani?. Przynajmniej ty staraj si? nie?? mi rado?? i oznajmij w moim imieniu, ?e przyb?d? w godzinie ?mierci z ?askami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez pi?? miesi?cy w pierwsze soboty odprawi? spowied?, przyjm? komuni? ?wi?t?, odmówi? jeden ró?aniec i przez pi?tna?cie minut rozmy?lania nad pi?tnastu tajemnicami ró?a?cowymi towarzyszy? mi b?d? w intencji zado??uczynienia". Objawienie w Tuy Ale to tylko pierwsze zadanie. Siostra ?ucja nie przestaje mie? nadprzyrodzonych kontaktów i objawie?. Podczas jednego z nich, w Tuy, w Hiszpanii, 13 czerwca 1929 r., ujrza?a tajemnic? samej Trójcy Przenaj?wi?tszej i us?ysza?a: "Przysz?a chwila, w której Bóg wzywa Ojca ?wi?tego, aby wspólnie z biskupami ca?ego ?wiata po?wi?ci? Rosj? memu Niepokalanemu Sercu, obiecuj?c j? uratowa? za pomoc? tego ?rodka". To by?o drugie zadanie wizjonerki. Zaczynaj? si? listy adresowane do Papie?y... Czas dzia?ania Objawienia trwaj?, ale maj? ju? tylko na celu realizacj? dwóch zada? przekazanych w 1925 i 1929 r. Dla ?ucji zacz?? si? czas dzia?ania. ??danie z nieba by?o bardzo natarczywe. Wszystko wskazywa?o na to, ?e Bóg nie chcia?, aby droga do zatwierdzenia i upowszechnienia nabo?e?stwa pierwszych sobót oraz do po?wi?cenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi by?a d?uga. Mo?na si? by?o spodziewa?, ?e fatimskie nabo?e?stwo do Serca Maryi upowszechni si? na ?wiecie tak samo szybko, jak np. Cudowny Medalik objawiony w 1830 r. ?w. Katarzynie Laboure. Jednak tym razem historia pobieg?a zupe?nie innym torem. Po?wi?cenie Rosji nast?pi?o dopiero pó? wieku pó?niej, nabo?e?stwo pierwszych sobót wci?? czeka na swoj? godzin?. Poniek?d samo niebo zaproponowa?o jak?? "dziwn? drog?". W 1948 r. Siostra ?ucja za zezwoleniem Stolicy Apostolskiej zamienia apostolskie zgromadzenie Sióstr ?w. Doroty na kontemplacyjny zakon karmelita?ski. Czy?by rozpowszechnienie si? nabo?e?stwa pierwszych sobót mia?o dokona? si? przede wszystkim na drodze modlitwy, ofiary i pokuty? Bo tylko tak mo?na obezw?adni? najgorszy rodzaj z?ych duchów, które rozpocz??y walk? na ?mier? i ?ycie z tym nabo?e?stwem? Po?wi?cenie Rosji Starania Siostry ?ucji zaowocowa?y najpierw po?wi?ceniem Rosji. Zostaje ono dokonane dwukrotnie w roku 1942, potem w 1952, nast?pnie w 1982 - ale akty te nie spe?nia?y wszystkich warunków podanych przez niebo. Wreszcie nadszed? 25 marca 1984 r. Po?wi?cenie by?o skuteczne, zaakceptowane przez niebo. Chwil? potem rozpoczyna si? lawina nieoczekiwanych wydarze?. Upada imperium radzieckie, ko?czy si? era zimnej wojny, komunizm odchodzi w niepami??. W 1989 r. Siostra ?ucja podj??a prób? publicznego zabrania g?osu na temat wydarze?, które mia?y za chwil? nast?pi?. Wizjonerka "niepokoi?a si?, ?e ?wiat nie rozpozna w wydarzeniach po 1989 r. wstawienniczej roli Niepokalanego Serca Maryi, któremu zosta? zawierzony pokój" i nie dostrze?e zwi?zku aktu zawierzenia z 1984 r. z pokojowym rozpadem Rosji. Ale ?adne pismo ani ?adna stacja telewizyjna nie chce pisa? o roli Maryi (i akcie po?wi?cenia) w przemianach po 1989 r. ?rodki spo?ecznego przekazu skupiaj? si? znów na medialnych faktach: pisz? o polskiej "Solidarno?ci", opisuj? upadek muru berli?skiego, rozprawiaj? o aksamitnej rewolucji w Czechach. Nikt nie pyta o prawdziw? przyczyn? tego cudu. Cuda w ziemi portugalskiej Siostra ?ucja stoi u pocz?tku dwóch cudów z historii swej Ojczyzny. Portugalia dwukrotnie - za sugesti? wizjonerki - po?wi?ci?a si? Niepokalanemu Sercu Maryi. Pierwszy raz uczyni?a to 13 maja 1931 r., dzi?ki czemu rz?dy komunistów, a potem wojna domowa w Hiszpanii w cudowny sposób nie rozszerzy?y si? na Portugali?. Kraj ten ponowi? swe po?wi?cenie 8 grudnia 1940 r. Na mocy tego aktu Portugalia zachowa?a neutralno?? podczas ca?ej II wojny ?wiatowej. Przypomnijmy, ?e w grudniu 1940 r. Siostra ?ucja pisze do Papie?a Piusa XII s?ynny list, w którym zapewnia, ?e ka?dy kraj, który po?wi?ci si? Niepokalanemu Sercu Maryi otrzyma niezwyk?e ?aski: "Ojcze ?wi?ty, je?li nie myl? si? w swym zjednoczeniu duszy z Bogiem, to Pan nasz obieca? roztoczy? specjaln? opiek? nad Portugali? w czasie tej wojny ze wzgl?du na po?wi?cenie narodu Niepokalanemu Sercu Maryi przez biskupów portugalskich, jako dowód ?ask, jakie b?d? udzielone innym narodom, je?eli - jak Portugalia - po?wi?c? si? Jemu". Mo?emy by? dumni, ?e z przyk?adu tego jako pierwsza skorzysta?a Polska, która 8 wrze?nia 1946 r. po?wi?ci?a si? Niepokalanemu Sercu Maryi i dzi?ki temu zachowa?a wolno?? Ko?cio?a i religii w kraju opanowanym ca?kowicie przez ateistyczny komunizm, wojuj?cy z Bogiem. Ale to ca?kiem inna ?wi?ta opowie??. Misja spe?niona czy nie? "Jezus chce si? pos?u?y? tob?, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Pragnie On ustanowi? na ?wiecie nabo?e?stwo do mego Niepokalanego Serca". Jeszcze w niedziel? mogli?my powiedzie?: Siostra ?ucja wci?? ?yje. Jakby czeka?a na dzie?, w którym jej misja zostanie zako?czona. Jakby wygl?da?a dnia, kiedy ludzko?? podejmie apel Matki Bo?ej Fatimskiej, kiedy po?wi?ci si? Niepokalanemu Sercu Maryi i zacznie praktykowa? nabo?e?stwo pierwszych sobót. Mówiono, ?e czeka i ?e Bóg da jej doczeka?. Czy doczeka?a? Czy doczeka?a godziny zwyci?stwa Niepokalanego Serca? Poniek?d tak, bo sama pisa?a, ?e akt po?wi?cenia z 1984 r. jest ju? pierwszym triumfem Niepokalanego Serca Maryi, jakby uruchomieniem procesu. Dlaczego jednak Bóg kaza? jej ?y? kolejne dwadzie?cia lat? Odpowiedzi jest kilka. Po pierwsze, potrzebna by?a jeszcze jej modlitwa i ofiara, konieczna by?a beatyfikacja dzieci fatimskich i ujawnienie trzeciej cz??ci tajemnicy fatimskiej. Potrzebna by?a jej ksi??ka o roli or?dzia i jej wspomnienia o ?wi?tych rodzicach. To, co dokona?o si? ju? w pierwszych latach XXI wieku, stanowi dobry podk?ad pod odkrycie ostatniego przes?ania, jakie pozostaje niepodj?te - praktykowania nabo?e?stwa pierwszych sobót. Po drugie, zapowiadany triumf Niepokalanego Serca Maryi jest ju? tak blisko, ?e wida? go z wy?yn ?wi?to?ci. Dlatego Siostra ?ucja mog?a opu?ci? ziemi?. Po trzecie, by? mo?e Siostra ?ucja dalej by ?y?a, gdyby nie ostatnia choroba Ojca ?wi?tego. Media nie zna?y i nie przekazywa?y pe?nej prawdy o zdrowiu Jana Paw?a II, dlatego nie wiemy, jak bliski by? on ?mierci. By? mo?e Siostra ?ucja - jak w 1981 r., po zamachu - ofiarowa?a swe ?ycie w zamian za ?ycie Papie?a. I Bóg ofiar? przyj??! Wincenty ?aszewski
![]() ?ucja dos Santos
|